April 02, 2024

Poświąteczne dojadanie, czyli pudding z resztek ciasta

Święta, święta i po świętach 
nikt już o nich nie pamięta. 
Zjadłem placki, zjadłem babki, 
całowałem ciocię w łapki.

Oj pamięta, pamięta, bo nadal tu i ówdzie można znaleźć w domu resztki tego, co zostało naszykowane. Bo przecież zawsze, żeby nie wiem co robić, naszykowanych będzie więcej niż można przejeść. A jeszcze i goście przyniosą ze sobą to i owo, mimo iż mieli tylko przyjść. No i co z tym zrobić? Zjedz bo się zmarnuje, prawda? Tyle, że ja nie cierpię takiego dopychania. I wolę zdecydowanie zjeść te resztki ze smakiem. I ten pudding daje na to szansę. Nie tylko przedłuża święta, ale i pociesza i podnosi na duchu wtedy, gdy musimy wrócić do codziennej rutyny. 😉


3 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki śmietany
2 łyżeczki esencji waniliowej
1/4 szklanki cukru (lub mniej lub więcej w zależności od upodobań) 
1 lb /450 g ciasta


Do podania
cukier puder
konfitura z wiśni


Piekarnik rozgrzać do temperatury 370 F/175 C. 

Ciasto pokroić na kawałki i umieścić w naczyniu żaroodpornym.
 


Do miski wbić jajka, a następnie rozbełtać je i wymieszać z cukrem. Dodać mleko i śmietanę oraz ekstrakt waniliowy. Dobrze wymieszać. Mieszanką zalać ciasto i zostawić na kilka minut, by nasiąkło nią.




Naczynie wstawić do piekarnika i piec około 35-40 minut, aż do momentu gdy pudding się ładnie zarumieni. 

 

Naczynie wyjąć z piekarnika i odstawić na 5 minut. Posypać cukrem pudrem. Podawać samo lub w towarzystwie konfitur wiśniowych lub czereśniowych - najlepiej domowych. I rozkoszować się każdym kęsem popijanym dobrą herbatą, kawą lub domowym kakao. 






Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment