W chłodne jesienno-zimowe dni takie danie rozgrzewa i dodaje energii. A przy okazji to sposób na szybki obiad czy sobotni lunch. A kiedy poda się ją ze świeżą bułką, najlepiej taką prosto z piekarnika, to robi się mała uczta z niczego.
3 puszki (15 oz/425 g) białek fasolki
3-4 plastry boczku
1-2 średnie cebule
2-3 ząbki czosnku
1 lb /450 g kiełbasy
2 puszki ( 14.5 oz/400 g) pomidorów w kawałkach
1 łyżeczka majeranku
sól
pieprz
oliwa lub olej do smażenia - tylko gdyby boczek był zbyt chudy
W dość dużym rondlu przesmażyć boczek pokrojony na paseczki. Dodać czosnek oraz pokrojoną na kostkę cebulę. Zarumienić. Dodać kiełbasę. Gdy zacznie się rumienić, dodać fasolkę odcedzoną z połowy zalewy własnej. Dusić na małym ogniu.
1.5 puszki pomidorów zmiksować na przecier przy użyciu blendera. Do fasolki dodać 1/2 puszki pomidorów i cały przecier. Doprawić solą i pieprzem według własnych upodobań. Dodać majeranek. Dusić około 5-10 minut. Podawać z pieczywem.
No comments:
Post a Comment