Nigdy wcześniej nie robiłam ani nie jadłam
pierogów z młodą kapustą, ale w końcu kiedyś musi być ten pierwszy raz. Szukając
nowych smaków, a i przy okazji sposobu na zagospodarowanie resztek ciasta po
pierogach z wiśniami, postanowiłam wykorzystać nieco młodej kapusty.
Eksperyment był udany, bo pierogi okazały się bardzo smaczne i warte robienia.
4 szklanki mąki
4 szklanki mąki
2 jajka
5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego
3 łyżki oleju
szczypta soli
¾- 1 szklanka wody (zależy jak sucha jest mąka)
5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego
3 łyżki oleju
szczypta soli
¾- 1 szklanka wody (zależy jak sucha jest mąka)
500 g
młodej kapusty – np. zrobiona z tego przepisu*
Mąkę
wsypać do miski, dodać jajka, śmietanę/jogurt, sól i olej. Dolewając wodę, wyrabiać ciasto rękami lub mikserem o końcówce haka. Ilość wody zależy od mąki i może
jej być potrzebne ciut mniej lub ciut więcej. Gotowe ciasto zostawić by chwilę
odpoczęło.
Przygotować kapustę. Potrzebną nam ilość odsączyć na sitku, by nie była zbyt wilgotna. Odciśniętą kapustę pokroić drobno. Można również ją lekko przesmażyć, co też dodatkowo osuszy kapustę.
Ciasto podzielić na mniejsze części. Jedną część, na delikatnie oprószonej mąką stolnicy, rozwałkować na cienki placek. Resztę ciasta trzymać przykrytą, by się nie zeschło. Z placka wykrawać szklanką lub specjalną obręczą kółka. Nakładać nadzienie z kapusty i dokładnie zalepiać na brzegach. Odkładać na tacę obsypaną mąka lub wyłożoną papierem.
W dużym garnku zagotować wodę. Lekko ją osolić. Gotowe pierogi wrzucać do wody partiami i gotować 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię wody. Gotowe pierogi można przesmażyć przed podaniem, aby były chrupiące. Można też okrasić je skwarkami. Jeśli mamy zamrożoną lub zawekowaną latem kapustę, możemy ją wykorzystać zimą, a wtedy podać piergi z dodatkiem barszczu.
No comments:
Post a Comment