Zmora lat przedszkolnych - szpinak! Już sam jego widok zniechęcał, a cóż dopiero powiedzieć o smaku. Ale z czasem się okazało, że i szpinak może być w porządku, pod warunkiem, że się go dobrze doprawi. Od dawna nie jadłam takiego szpinaku - porzuciłam go na rzecz surowego, podawanego w mieszankach sałatkowych. Artykuł i przepis w New York Timesie sprawił, że wygrzebałam z lamusa przepis.
600 g mrożonego siekanego szpinaku
2 łyżeczki oliwy
4-5 ząbków czosnku
2 łyżki masła
100 ml śmietany
sól do smaku
Szpinak rozmrozić. Czosnek przepuścić przez praskę i podsmażyć na oliwie. Dodać szpinak i masło. Dusić pod przykrywką ok. 4-5 minut. Przy pomocy blendera miksować do osiągnięcia kremowej konsystencji. Dodać śmietanę, dobrze wymieszać i gotować ok. 2 minut, cały czas mieszając.
No comments:
Post a Comment