September 23, 2014

Muszle nadziewane serem

To danie robię od lat. Po raz pierwszy zrobiłam je jeszcze w Kentucky, korzystając z przepisu, który był na pudełku od makaronu. Towarzyszyło mu super apetyczne zdjęcie. I to chyba sprawiło, że kupiłam i makaron muszelki, i pozostałe składniki. A potem okazało się, że jest naprawdę pyszne. Kiedyś, gdy w Polsce jeszcze nie było znane, robiłam je na powitalny obiad wszystkich gości z Polski. Za każdym razem był to strzał w dziesiątkę i masa zachwytów - że takie pyszne, a takie proste.  
Muszelki są łatwe w przygotowaniu, a także idealne do zrobienia "na zaś". Muszelki można również zamrozić - czy to już upieczone czy jeszcze nie.  Jak niemal wszystkie włoskie dania, tak i to pozostawia miły smak  i chęć ponownego sięgnięcia po nie. A po resztki, które zawsze nam zostają z tej porcji, ustawia się następnego dnia kolejka chętnych. O ile jakiś turkuć podjadek nie powyjada ich, korzystając z tego, że po obiedzie nie ma nikogo w kuchni. 😉


pudełko makaronu muszli (ok. 25 sztuk)
2 lb/ 900 g sera ricotta
1lb/450 g tartego sera mozarella
1/2 szklanki parmezanu
2 jajka
sól
pieprz
1/2 łyżeczki oregano

sos pomidorowy - gotowy lub zrobiony wg tego przepisu - ok. 3 szklanek

Muszle ugotować al dente w osolonej wodzie. Odcedzić, przelać zimną wodą i odstawić do ostudzenia. 

Sery i jajka połączyć i dobrze wymieszać. Doprawić do smaku przyprawami. Ostudzone muszle nadziać masą serową i układać ściśle w żaroodpornym naczyniu. Gotowe polać sosem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 380 F / 190 C i zapiekać aż do momentu gdy sos będzie bulgotać - mniej więcej 30-40 minut. Gdyby muszle za bardzo przypiekały się od góry, naczynie można przykryć folią aluminiową. 

Gotowe muszelki wyjąć z piekarnika i pozwolić im postać przez 5-10 minut by nieco ostygły. 

Podawać gorące - najlepiej z sałatą rzymską doprawioną sosem Cesar i posypaną lekko parmezanem.





Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment