Prosta i pyszna sałatka do obiadu, zrobiona z mieszanki sałat, truskawek i fety z delikatnym sosem. Mieszanka sałat - dowolna i na jaką kto ma ochotę. A może być też i jednolita sałata. Ja akurat użyłam mieszanki, w której była i zwykła sałata, i młody szpinak, i czerwona kabrowa, i rukola, i endywia, i roszponka. Ot, zwykły salad mix z Trader Joe's.
Smak sałatki podkreślają też orzechy - najlepiej prażone lub lekko kandyzowane.
January 29, 2015
January 28, 2015
Kotleciki jagnięce
Sama nie wiem, czemu kupiłam taką jagnięcinę - z kostkami. Ale skoro już tak zrobiłam, to musiałam jakoś ją zagospodarować. Tym razem śródziemnomorskie smaki wzięły górę. Wszak jagnięcina w tych rejonach jest dość popularna. Pieczarkowo- paprykowa kombinacja dodatkowo wzmocniona wytrawnym białym winem sprawdziła się idealnie.
January 26, 2015
Pobrudzone krewetki
To kolejny przykład, że krewetki mogą być bardzo smakowite i ciekawie podane na ciepło. Oczywiście, tak naprawdę wcale nie są pobrudzone. Jednak dodatek ziół sprawia iż takie sprawiają wrażenie. Są bardzo smaczne i szybko się je robi.
Ponieważ niespecjalnie przepadam za piwem, nieco obawiałam się, iż będzie ono zbyt wyczuwalne w sosie. Ale nie - ani ja, ani dzieci nie miały podstaw do narzekania. A resztka krewetek, jaka została po obiedzie, zniknęła w tajemniczych okolicznościach zanim zdążyłam ją schować do lodówki. Według mnie to tylko dowód na to, że smakowały.
Ponieważ niespecjalnie przepadam za piwem, nieco obawiałam się, iż będzie ono zbyt wyczuwalne w sosie. Ale nie - ani ja, ani dzieci nie miały podstaw do narzekania. A resztka krewetek, jaka została po obiedzie, zniknęła w tajemniczych okolicznościach zanim zdążyłam ją schować do lodówki. Według mnie to tylko dowód na to, że smakowały.
Po prostu ryż
Dopóki mieszkałam w Polsce, przekonana byłam, że ryż to ryż. Tymczasem, po zetknięciu się z kuchniami śródziemnomorską oraz najróżniejszymi azjatyckimi, przekonałam się, że nie ma nic bardziej mylnego. Spośród wielu gatunków ryżu najbardziej przypadł mi do gustu ryż basmati i tego używam do wszystkiego.
Ryż w
naszym domu gości dość często. Lubimy i zupę pomidorową z ryżem, i ryż jako
dodatek do różnych dań. Babcia Irena, zawsze do zupy pomidorowej gotowała ryż
na sypko metodą kocykową - czyli podgotowywała go aż do wchłonięcia wody, a następnie zawijała przykryty garnek w
gazety i kocyk, a potem jeszcze wkładała zawinięty w kocyk garnek z ryżem pod kołdrę. Faktycznie był sypki, ale
przyznać trzeba, że było z tym dużo zachodu.
January 25, 2015
Makowy biszkopt z kremem kawowym
Lubię gdy ciasta przekładane kremem, mają dodatkową warstwę wyrazistego lub kwaskowatego dżemu czy powideł śliwkowych. Nie tylko zaostrza to ich smak, ale również sprawia, że ciasto dłużej jest wilgotne. Choć akurat w tym przypadku, nie miało to większego znaczenia, bo biszkopt zniknął w trymiga. Równie szybko jak powstał. Ale nic dziwnego, gdyż jest lekki i smaczny. A jak mogłoby być inaczej w przypadku kombinacji czekolady z kawą i lekkim biszkoptem nasączonym ponczem. A do tego ciasto to prezentuje się bardzo elegancko i spokojnie mogłoby być podane jako torcik.
January 24, 2015
Limonkowy rosół z kurczaka z awokado
Zimą nachodzi mnie ochota na próbowanie nowych zup. Nic bowiem tak dobrze nie rozgrzewa jak talerz gorącej zupy.
Choć nie jestem specjalną wielbicielką rosołu, bo według mnie to nieskończona zupa, to jednak ta wersja bardzo mi przypadła do gustu - pewnie dlatego, że od dziecka bardzo lubiłam zupę cytrynową, którą robiła Babcia. A zakwaszenie limonką sprawia, iż rosół ten, choć inny w smaku, właśnie tę zupę przypomina.
Choć nie jestem specjalną wielbicielką rosołu, bo według mnie to nieskończona zupa, to jednak ta wersja bardzo mi przypadła do gustu - pewnie dlatego, że od dziecka bardzo lubiłam zupę cytrynową, którą robiła Babcia. A zakwaszenie limonką sprawia, iż rosół ten, choć inny w smaku, właśnie tę zupę przypomina.
January 21, 2015
Minestrone
To chyba najbardziej znana włoska zupa. Występuje w kilku wersjach - w zależności od regionu. A być może po prostu dlatego, że jest popularna i z czasem każda osoba, któa ją gotowała dodała coś od siebie.
W zupie tej lubię obfitość warzyw połączoną z nutą włoskich ziół - bazylii i oregano. Jak większość zup, smakuje najlepiej w zimowy dzień, kiedy jest zimno i nic tak dobrze nas nie rozgrzeje jak talerz takiej właśnie gorącej zupy podanej z chrupiącymi grzankami.
W zupie tej lubię obfitość warzyw połączoną z nutą włoskich ziół - bazylii i oregano. Jak większość zup, smakuje najlepiej w zimowy dzień, kiedy jest zimno i nic tak dobrze nas nie rozgrzeje jak talerz takiej właśnie gorącej zupy podanej z chrupiącymi grzankami.
Tort delicja
Babcia Regina zawsze miała do herbatki biszkopty lub delicje. Nawet w największym kryzysie. Zawsze jakoś się jej udało je upolować i po prostu były. Czasem też kupowała na kartkę na alkohol, którego nie piła. Stąd też ten torcik "delicja" idealnie pasuje do Dnia Babci! Oczywiście nadaje się on również i na każdą inną okazję lub bez okazji. Torcik oparty jest na biszkoptach, galaretce i polewie czekoladowej. Dodatkowo przełożony jest masą śmietankową. Dobrze jest go naszykować z jednodniowym wyprzedzeniem, tak by biszkopt dobrze nasiąkł.
January 20, 2015
Ekwadorska zupa z komosą (quinoa), czyli sopa de quinua con carne
Komosa ryżowa lub ryż peruwiański znana jest przede wszystkim pod nazwą quinoa. Jest to pseudozboże, czyli roślina, która wytwarza bogate w skrobię nasiona, lecz w rzeczywistości nie jest zbożem. Pochodzi z Ameryki Południowej i jest tam bardzo ceniona, o czym świadczy nazywanie jej "świętym zbożem Inków”, "złotym ziarnem Inków" czy „matką zbóż”. A wszystko to dlatego, że quinoa jest źródłem pełnowartościowego białka, zdrowych kwasów tłuszczowych, wielu witamin i składników mineralnych. Spokrewniona jest z polską komosą białą, czyli lebiodą.
Mnie najbardziej kojarzy się z kaszą, stąd też pomysł wykorzystania jej do zupy, inspirowanej ekwadorskim przepisem na zupę z komosą i wołowiną (sopa de quinua con carne). I tak powstała kolejna wersja krupniku, tyle że tak bogata, iż na drugie danie zabrakło miejsca.
Zupę tę można gotować również z dodatkiem i innych warzyw, a także z kurczakiem i wołowiną. Oprócz mięsa można dodać również i kości rosołowe.
Mnie najbardziej kojarzy się z kaszą, stąd też pomysł wykorzystania jej do zupy, inspirowanej ekwadorskim przepisem na zupę z komosą i wołowiną (sopa de quinua con carne). I tak powstała kolejna wersja krupniku, tyle że tak bogata, iż na drugie danie zabrakło miejsca.
Zupę tę można gotować również z dodatkiem i innych warzyw, a także z kurczakiem i wołowiną. Oprócz mięsa można dodać również i kości rosołowe.
January 19, 2015
Klasyk kuchni polskiej, czyli zimowa sałatka z kapusty kiszonej
Dawniej, kiedy pomidory, świeże ogórki, papryka czy sałata uważane były za warzywa sezonowe, ciężko sobie było wyobrazić zimę bez takiej surówki. A i teraz wraca do łask, szczególnie, gdy mówi się o szkodliwości sezonowych warzyw podawanych poza sezonem, gdyż zrobiona jest z tego, co łatwo zebrać jesienią i przechować przez zimę w wersji surowej lub kiszonej. Jest to chyba jedna z moich ulubionych zimowych surówek, gdyż pasuje praktycznie do każdego dania mięsnego czy ryby. A przy tym jest bardzo smaczna i niekłopotliwa w zrobieniu
January 18, 2015
Smażona wątróbka cielęca
Jest taka scena w filmie Polańskiego, kiedy Rosemary wcina surową wątróbkę, rzekomo dla zdrowia. Może i zdrowe, ale niewątpliwie paskudne. Zresztą i smażona wątróbka przez lata mnie nie napawała apetytem. Jeden z koszmarków miejsc zbiorowego żywienia - smażona wątróbka. Sprowadzało się to do twardego jak podeszwa buta kawałka czegoś obrzydliwego. Stąd wątróbka kojarzyła mi się z czymś paskudnym w smaku i niejadalnym. Zdanie zmieniłam, kiedy spróbowałam wątróbki cielęcej. Okazało się, że nawet wątróbkę można zjeść. Co prawda nie jest to moje ulubione danie, ale od czasu do czasu zjem co nieco tego specjału, szczególnie gdy robię ją dla domowych smakoszy wątróbki.
January 16, 2015
Róże karnawałowe
Róże
karnawałowe już od dawna za mną "chodziły". Nigdy ich nie jadłam, a tylko
oglądałam na fotografiach. Wyglądały bardzo zachęcająco. Wolę jednak faworki -
wydają mi się delikatniejsze niż róże składające się z kilku warstw ciasta.
Ponadto, róże wymagają znacznie więcej pracy - wycinanie kółeczek w trzech
rozmiarach, nacinanie ich na brzegach, składanie, itd. sprawiło, że zrobienie
róż z tej samej ilości ciasta, z jakiej zwykle robię faworki zajęło mi znacznie
więcej czasu. Choć z drugiej strony, trzeba przyznać, że róże prezentują się
bardzo okazale i elegancko. Summa summarum, warte były zrobienia i
spróbowania. Warte są inwestycji czasowej, gdy zależy nam na szczególnym deserze.
January 14, 2015
Ciasto bardzo pomarańczowe
To ciasto, jest nie tylko bardzo pomarańczowe. Jest też bardzo smaczne i delikatne. Do ciasta dodajemy i sok z pomarańczy, i otartą skórkę. A na wierzchu warto je ozdobić lukrem pomarańczowym i kandyzowaną skórka pomarańczową.
Po świątecznych, piernikowo-makowych wypiekach, warto zmienić smak, na coś delikatniejszego, acz nadal pozwalającego nam pozostać w atmosferze świąt i świątecznych smaków.
Po świątecznych, piernikowo-makowych wypiekach, warto zmienić smak, na coś delikatniejszego, acz nadal pozwalającego nam pozostać w atmosferze świąt i świątecznych smaków.
January 12, 2015
Rosół z kaczki z kołdunami
Kaczki goszczą na naszym stole relatywnie często. Ostatnio kilka razy jedliśmy kaczkę. Pozostały po niej szyjki i inne część, niewykorzystane przy pieczeniu. Stąd
pomysł ugotowania dość delikatnego rosołu z kaczki. A do takiego rosołu, aż prosiło się dodać
kołduny zamiast zwykłych klusek, które przez swoją zawartość mięsa jagnięcego
wzbogaciły rosół. Dzięki temu z niedokończonej zupy, jak nazywam rosół, powstało pożywne danie.
January 10, 2015
Kasza gryczana
Kasza gryczana - przepyszna w kombinacji z sosami mięsnymi czy grzybowymi. Kiedyś Babcia gotowała ją metodą pod pierzynką/kocykiem. Najpierw, rano, prażyła kaszę na patelni - takiej starej żeliwnej i ciężkiej. Potem krótko gotowała, a następnie zawijała garnek z przykrywką w gazety i kocyk. Kiedy zbliżał się obiad, wyjmowała gotową kaszę i lekko ją podgrzewała.
W pewnym momencie nastąpiła moda na gotowanie kaszy gryczanej w dużej ilości wody - tak jak się gotuje makaron. Tyle, że kasza tak ugotowana była bez smaku, który zostawał w wodzie. Potem przyszły woreczki.
Od dłuższego czasu robię kaszę w mikrofalówce. Wiem, wiem. Czytałam nie raz o zgubnych skutkach używania kuchenki mikrofalowej. Trudno. Kasza wychodzi jednak w niej doskonale - jak mało co.
1.5 szklanki kaszy
2.25 szklanki zimnej wody
1 łyżka masła
sól do smaku
Kaszę zalać w misce wodą i posolić. Wstawić do kuchenki mikrofalowej i grzać na jej pełnej mocy przez 10 minut. Po tym czasie dodać masło i zamieszać kaszę. Grzać przez kolejne 2 minuty.
Kasza jest gotowa po takim czasie gotowanie - sypka, nieprzesuszona i smaczna. Czas grzania, może jednak zależeć od mocy kuchenki. Dlatego, warto jest wyczuć swoją kuchenkę i ewentualnie dopasować czas grzania.
W pewnym momencie nastąpiła moda na gotowanie kaszy gryczanej w dużej ilości wody - tak jak się gotuje makaron. Tyle, że kasza tak ugotowana była bez smaku, który zostawał w wodzie. Potem przyszły woreczki.
Od dłuższego czasu robię kaszę w mikrofalówce. Wiem, wiem. Czytałam nie raz o zgubnych skutkach używania kuchenki mikrofalowej. Trudno. Kasza wychodzi jednak w niej doskonale - jak mało co.
1.5 szklanki kaszy
2.25 szklanki zimnej wody
1 łyżka masła
sól do smaku
Kaszę zalać w misce wodą i posolić. Wstawić do kuchenki mikrofalowej i grzać na jej pełnej mocy przez 10 minut. Po tym czasie dodać masło i zamieszać kaszę. Grzać przez kolejne 2 minuty.
Kasza jest gotowa po takim czasie gotowanie - sypka, nieprzesuszona i smaczna. Czas grzania, może jednak zależeć od mocy kuchenki. Dlatego, warto jest wyczuć swoją kuchenkę i ewentualnie dopasować czas grzania.
January 09, 2015
Bryndza
Od kiedy pamiętam zawsze w piątki wpadałam do Babci. W czasach szkolnych wpadałam po południu, a w czasach studenckich wcześniej. I właśnie wtedy zajadałam się bryndzą. Zimą, kiedy Babcia z powodu pogody praktycznie nie wychodziła z domu, robiłam Babci zakupy. Zanim jednak po nie podreptałam, Babcia dawała mi śniadanie, gdyż nie wierzyła (i słusznie), bym je zjadła w domu. Na te właśnie śniadania często były bułeczki grahamki z bryndzą. Do tego mocna herbata - pyszna jak nigdzie indziej, bo Babcia ją wspaniale parzyła w imbryczku na czajniku, a czasem kakao - takie prawdziwe, a nie rozpuszczalne. A w tle audycja "Cztery pory roku" radiowej "Jedynki", przeplatana co godzinę sygnałem z muzyką Vivaldiego.
Bryndzę Babcia robiła po swojemu na bazie kupnej. Kupna zawsze była lekko twardawa i sucha, więc Babcia ją rozrabiała ze śmietana, by nabrała konsystencji twarogowej. I nigdzie nie było tak pysznej bryndzy.
Przez lata mieszkania w USA brakowało mi bardzo bryndzy, aż któregoś dnia przyszedł mi do głowy pomysł by zrobić ją z fety; wszak bryndza, tak jak feta to ser owczy. I tak powstała moja bryndza à la bryndza u Babci.
January 08, 2015
Sałatka z wędliną
Co roku w styczniu, kiedy zaczyna się sezon na faworki w domu pojawia się masa białek. I w sumie nie wiadomo co z nimi zrobić. No, nie do końca, bo zawsze można zrobić bezy czy ciasta na białkach. Można też usmażyć - po dodaniu jednego lub dwóch całych jajek, jajko sadzone gigant. Tak kiedyś robiliśmy z tatą, kiedy po wypiekach zostawały białka. Jednak taka sałatka wydaje się lepszym rozwiązaniem problemu, zwłaszcza gdy nie chcemy jeść więcej słodkości, a jajko sadzone jakoś nam nie do końca w tym momencie pasuje. A przy okazji można też zagospodarować skrawki wędliny - jednego gatunku lub mieszanej.
January 07, 2015
Pieczony kalafior
Rzec by można miłość od pierwszego wejrzenia. Rzecz jasna kulinarna. Spojrzałam na zdjęcie, przeczytałam przepis i wiedziałam, że to będzie hit kulinarny. I był. Potrawa niewyobrażalnie prosta w przygotowaniu, ale za to pozostawiająca trwały efekt smakowy. Wygląd ma mocno przeciętny i raczej niezbyt inspirujący czy zachęcający. Ale smakowo jest rewelacyjna. Kombinacja czosnkowo-kminowo-cytrynowa sprawiają, że zwykły kalafior staje się niezwykłym daniem.
Kiedyś pójdziemy do restauracji w Vancouver, gdzie jest specialite de la maison.
January 06, 2015
Zupa pomidorowa z kukurydzą
Była to ulubiona zupa dzieci, kiedy były małe. A i dorosłym przypadła do gustu, mimo iż konsystencję miała jak typowe zupki dla dzieci.
Powstała dość przypadkowo, kiedy kombinowałam jak urozmaicić zupy szykowane dla dzieci.
Ola zawsze lubiła próbować nowe potrawy; Julcia mniej, ale za to lubiła
pomidory. Jej ulubioną zupą była więc pomidorowa. Do zwykłej zupki z ryżem, kurczakiem i warzywami, dodałam więc soku pomidorowego, a potem jeszcze kukurydzę, którą
wcześniej zmieliłam dla niepoznaki. Zupa okazała się przebojem dnia - dzieci zajadały się tak, że uszy im się trzęsły. A że typowo dla siebie ugotowałam jej dużo, gdyż początkowo wydawało mi się, że ryżu jest za mało, to i
następnego, na urodzinach Oli, kiedy dzieciaki zgłodniały, zupa napełniła parę
małych brzuszków. Od tamtej pory,
trzeba było ją chować, by maluchy jadły i inne zupki. A potem dzieci dorosły, i
niemal jak zabawki czy książeczki z dzieciństwa, i ta zupa poszła w
zapomnienie. Aż nagle Ola z Julcią poprosiły by ją znowu zrobić. Być może przypomniały jej o niej ostatnio robione zupy tortilla czy ekwadorską zupę z kurczaka i ryżu.Tak czy siak, stwierdziły, że
nadal jest przepyszna i trzeba ją częściej robić. 😀
January 05, 2015
Sałatka z kaczką
Tak się składa, że na obiad potrzebujemy więcej niż jedną kaczkę. Oczywiście, na tę świeżo upieczoną jest masa chętnych. Ale co zrobić z kawałkami upieczonej kaczki akie zostają kiedy już wszyscy zaspokoją apetyt? Albo gdy zwyczajnie zostało nam zbyt mało kaczki by nakarmić nią rodzinę, ale też i wystarczająco dużym by coś wykombinować? Właśnie wtedy powstał pomysł zrobienia pożywnej sałatki - np. Ceasar lub z mieszanych sałat i z różnymi dodatkami. Teraz, gdy jesteśmy po świętach i warto nieco zmienić naszą dietę na rzecz ciut lżejszej, warto sięgnąć po taką sałatę. Wbrew pozorom, ta lekka sałata całkiem nieźle zaspokoi nasz głód na kilka godzin. Doskonale może więc służyć za przystawkę przed lekkim obiadem lub za lunch.
January 04, 2015
Sałatka owocowa
Pierwsze
sałatki robiliśmy jeszcze wtedy, gdy w Polsce był to iście luksusowy deser, a
produkty kupowało się w prywatnych sklepach lub na bazarach. Teraz już nie jest
to taki luksus, a moda na sałatki zdała się przeminąć. Tymczasem wiele dzieci
bardzo lubi taką sałatkę i chętnie ją zjada.
Do sałatki, oprócz owoców puszkowych, lubię dać i świeże owoce.
Wnoszą inny smak i ożywiają kolory, przez co sałatka wiele zyskuje. Nie wspomnę
nawet o walorach zdrowotnych.
Oczywiście podane proporcje to jeden z wielu przepisów -
do sałatek można wykorzystywać wiele innych owoców - puszkowanych i świeżych, a
także mrożonych. Robiłam sałatki z owocami lychee, z papają, mango i wieloma
innymi owocami. I na tym polega urok takich sałatek - każda jest inna, i każda
pyszna.
January 03, 2015
Kir Royale
Okres noworoczny sprzyja wznoszeniu
toastów za pomyślność. Co prawda Sylwester już minął, ale jeszcze spotykamy się
z bliskimi i popijamy szampana. Stąd kolejna propozycja na koktajl na bazie
szampana likieru z czarnej porzeczki, czyli crème de cassis – Kir Royale. Ten słodki
likier doskonale współgra z wytrawnym szampanem bez żadnego uszczerbku dla
smaku całości.
Oryginalny Kir, wywodzi swoją nazwę od nazwiska
burmistrza miasta Dijon w Burgundii, Félixa Kira. Serwował on swoim gościom blanc
cassis, czyli koktajl zrobiony z białego wina (Bourgogne Aligoté) i crème de cassis, w proporcji 1/3
likieru i 2/3 wina. Obecnie preferuje
się proporcje 1-5 do 1/4 likieru, a oficjalny przepis International Bartenders Association zaleca 1/10 crème de cassis. Z czasem zaczęto też używać innych win, np. typu Chardonnay,
i najróżniejszych likierów, dzięki czemu powstało wiele jego wersji. Jedną z
nich jest właśnie Kir Royale, czyli koktajl zrobiony z szampana i crème de cassis. Historia tego koktajlu jest o tyle ciekawa, że jego
powstanie nie było efektem poszukiwania nowych wrażeń smakowych, lecz było
wynikiem strat wojennych i próbą poradzenia sobie z nadmiarem białego wina, po
tym jak niemieccy okupanci skonfiskowali czerwone wina Burgund.
January 02, 2015
Farfalle z czterema serami
Proste, a jednak ciekawe smakowo danie. Kiedy pierwszy raz je robiłam, nie miałam nawet odpowiednich serów i musiałam używać zamienników dostępnych na polskim rynku. I tak zamiast parmezanu używałam podsuszonego tartego oscypka, zamiast świeżej mozarelli, zwykłego białego sera, a zamiast gorgonozoli używałam rokpola. Muszę przyznać, że zmiany te wcale a wcale nie wpływały źle na smak farfalli. Kiedy miałam pierwszy raz okazję zrobić je zgodnie z przepisem, byłam bardzo zaskoczona, jak doskonale polskie podróbki imitowały oryginały. Najwięcej emocji zawsze wzbudzał ser pleśniowy. Pamiętam, jak sama widząc rokpol w lodówkach polskich sklepów zastanawiałam się, jak w ogóle coś takiego można jeść. Również i niektórzy nasi goście, widząc jak dodaję ser pleśniowy, kręcili nosem, by potem dziwić się jak doskonale pasuje on w tej kombinacji i jak zupełnie im nie przeszkadza.
January 01, 2015
Ciasto z nutellą i orzechami laskowymi
Szybciutka w wykonaniu i bardzo smaczna babka orzechowo czekoladowa. Idealna na każdą okazję - z polewą czekoladową lub bez. Można też ją podać z frużeliną z leśnych owoców. A można również wykorzystać jako ciasto do tortu, przełożonego dla podkreślenia smaku masą kawową na bazie bitej śmietany. Mówiąc krótko, proste ciasto, a możliwości wykorzystania wiele. A jakby mało było zalet, to jeszcze dodam i to, że ciasto dość długo zachowuje świeżość i nawet po kilku dniach smakuje tak samo jak zaraz po upieczeniu.
Mimoza, czyli pomarańcze i mandarynki
Nawet jeśli nie lubimy szampana Nowy Rok musimy nim zacząć. W końcu tradycji musi stać się zadość i toast noworoczny należy wznieść właśnie szampanem. Ale po toaście możemy już przyznać się do tego, że nie jest to nasze ulubione wino. I wtedy warto zmieszać szampana z sokiem pomarańczowym.
Oryginalnie mimoza, podawana poranną porą, jest przygotowywana z soku pomarańczowego, który łagodzi ostry smak szampana. Również i sok mandarynkowy nadaje się idealnie do tego, by przygotować mimozę. Ale wtedy puryści drinkowi zapewne powiedzieliby, że jest to już inny drink - na inną okazję. A co tam! Niech mówią. Mnie taka odmiana mimozy bardzo smakuje!
Oryginalnie mimoza, podawana poranną porą, jest przygotowywana z soku pomarańczowego, który łagodzi ostry smak szampana. Również i sok mandarynkowy nadaje się idealnie do tego, by przygotować mimozę. Ale wtedy puryści drinkowi zapewne powiedzieliby, że jest to już inny drink - na inną okazję. A co tam! Niech mówią. Mnie taka odmiana mimozy bardzo smakuje!
Krewetki
Tym krewetkom po prostu trudno się oprzeć. Smakują rewelacyjnie i pasują na każdą okazję - obiad i kolację, zwykłe i takie bardziej specjalne. Przygotowuje się je bardzo prosto i szybko, bo krewetki nie wymagają długiego smażenia.
Podawać je można z czym się ma ochotę - ryżem, makaronem w jakimś dobrym sosie, świeżą bagietką lub grzankami. Co nam przyjdzie do głowy.
Doskonałym dodatkiem do tak podanych krewetek jest sałatka z gruszkami i serem pleśniowym. No i oczywiście - białe wino dla chętnych.
Podawać je można z czym się ma ochotę - ryżem, makaronem w jakimś dobrym sosie, świeżą bagietką lub grzankami. Co nam przyjdzie do głowy.
Doskonałym dodatkiem do tak podanych krewetek jest sałatka z gruszkami i serem pleśniowym. No i oczywiście - białe wino dla chętnych.
Subscribe to:
Posts (Atom)