Nie lubię ciast na spodach biszkoptowych czy kruchych. Według mnie to super sposób na zniszczenie sernika. Ale czasem takie spód może nie tyle jest potrzebny, ile pasuje i nie psuje smaku. Jedno spojrzenie na fotografię z tym ciastem i wiadomo było, że warte będzie wypróbowania. I faktycznie. Robi się dość szybko, mimo iż etapami. Jest smaczne i dość lekkie. I warstwa sera, i galaretka z owocami - myślę, że pasować będą wszelkie, a nie tylko leśne - sprawiają, że spód z biszkoptu zupełnie nie przeszkadza i nie wydaje się suchy.
Biszkopt
3 jajka
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki
2 łyżki wody
1 łyżka oleju
1/3 łyżki proszku do pieczenia
Masa serowa
500 g serka mascarpone
350 g nutelli
Galaretka
2 czerwone galaretki* - truskawkowe, malinowe, poziomkowe
600-650 g mrożonych owoców leśnych (mogą też być i świeże)- w przwpisie oryginalnym było 900 g, ale według mnie to zbyt dużo
Owoce rozmrozić na sitku. Sok zachować i dodać do galaretki. Galaretki ugotować w 600 ml wody.
Z jajek i cukru ubić puszystą masę. Dodać wodę i olej, a następnie porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem. Delikatnie wymieszać, aż do połączenia się składników. Wylać na formę wyłożoną papierem - użyłam tortownicy o średnicy 24 cm. Piec w temperaturze 350F do suchego patyczka - mniej więcej 15-20 minut. Zostawić do ostudzenia. W przepisie oryginalnym było ok. 3 godzin -mój biszkopt po godzinie był zupełnie chłodny. Zdjąć z papieru.
Serek dokładnie wymieszać z nutellą.
Na spód tortownicy położyć biszkopt. Na nim rozsmarować równo serek z nutellą. Warto bardzo dokładnie zakleić boki, by galaretka nie podciekła na spód. Na serek wyłożyć owoce, po czym zalać je zimną lub tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki - najlepiej na noc.
* małe galaretki, rozpuszczane w 2 szklankach wody każda.
Źródło: Gotuję, bo lubię
No comments:
Post a Comment