Latem i jesienią dochodzę do wniosku, że mogłabym być wegetarianką. Nie weganką, bo nie umiem gotować bez jajek i produktów mlecznych, ale wegetarianką. Właśnie teraż nie sposób przejść obojętnie wśród takiej ilości świeżych warzyw jaka nadal jest w sklepach czy targach. Aż prosi się, by je kupić i poeksperymentować z nimi. A że robi się jesiennie, to i apetyt rośnie na dania a la zupa, które nie tylko zaspokoją apetyt, ale i rozgrzeją. 1 lb młodych, malutkich patisonów i cukinii
2-3 kolby kukurydzy - można zastąpić mrożonymi ziarnami kukurydzy
1/2 pora
5-6 łyżek czerwonej soczewicy
1/2 lb/250 g kolorowej papryki - użyłam małej, słodkiej, ale można zwykłą
1 zabek czosnku
butelka sosu curry (Thai Red Curry Sauce lub Thai Yellow Curry Sauce z Trader Joe's)*
3-4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany lub mleczka kokosowego
sól do smaku
2 łyżki oleju
1 szklanka wody lub wywaru mięsnego lub warzywnego
Warzywa umyć. Paprykę pokroić na drobniejsze kawałki. Ostrym nożem obkroić ziarna kukurydzy. Patisony i małe cukinie pokroić na połówki. Pora przekroić wzdłuż na pół, a następnie na plasterki.
Na oleju przesmażyć zmiażdżony czosnek. Dodać pora i paprykę. Poddusić, aż por się zeszkli. Dodać kukurydzę i soczewicę. Całość zalać wywarem. Gotować około 10 minut - aż soczewica i ziarna kukurydzy zmiękną. Dodać patisony i sos curry oraz śmietanę. Gotować mniej więcej 3 minuty. W razie potrzeby doprawić solą.
* Zamiast gotowego sosu curry, można użyć mleczka kokosowego zmieszanego z pastą curry.
No comments:
Post a Comment